Jura Krakowsko-Częstochowska to bardzo duży obszar. Najpopularniejszy biegnący przez nią - Szlak Orlich Gniazd nie jest jedynym wartym przejechania. Będąc w okolicy Mirowa i Bobolic warto przejechać niedługi, ale bardzo urokliwy szlak z Niegowej do Bobolic lub w przeciwnym kierunku. 

DLA KOGO 

Ten rowerowy, okrężny szlak turystyczny dla niewytrawnych rowerzystów będzie w sam raz. Kilkanaście kilometrów pokonać można w około godzinę w zależności od przyjętego tempa. Szlak jest krótki, bo ma tylko 14 km i łatwy, dlatego może być dobrą propozycją na wycieczki rowerowe z dziećmi oraz dla początkujących rowerzystów.

PRZEBIEG

Szlak biegnie z miejscowości Niegowa. Ułożony jest w przyjemną pętlę prowadząc przez Mirów, Łutowiec, Moczydło aż do miejsca startu - Niegowej. Oznakowanie jest dobre! Znaki typu R-1 oraz R-3 z kolorem zielonym są częste, jednak w kilku miejscach ich brakuje, więc warto zabrać ze sobą mapę lub wgrać plik do urządzenia z nawigacją. Jeśli chodzi o nawierzchnie to zdecydowanie dominują asfaltowe drogi publiczne o małym natężeniu ruchu, które stanowią 70% trasy. Pozostała część to dobre drogi szutrowe, nieco gruntu i krótki odcinek chodnikiem. Zalecany jest rower trekkingowy lub crossowy.

CO ZOBACZYĆ 

Ta krótka trasa zawiera wiele ciekawych miejsc, w których warto się zatrzymać. Mirów i Bobolice to dwie miejscowości, w których znajdują się okazałe zamki (w Mirowie ruiny). Położony na malowniczym, skalistym wzgórzu zamek w Bobolicach to jedna z bardziej znanych warowni leżących na Szlaku Orlich Gniazd. Zamek stanowi ciekawy przykład budowli, która po wiekach bycia ruiną została odbudowana w czasach obecnych. Przy zamku w Bobolicach znajduje się też restauracja i hotel. Inną atrakcją Jury Krakowsko-Częstochowskiej oraz zielonego szlaku jest strażnica Łutowiec, która wybudowana została na szczycie skały Zamkowej. Po strażnicy pozostał tylko odcinek muru o grubości 0,6 metra i długości 4,5 metra.

Zamek w Mirowie jest to bez wątpienia jeden z najpiękniejszych obiektów na Szlaku Orlich Gniazd. Leżąca na wzniesieniu, monumentalna bryła zamku, przywodząca niektórym na myśl okręt, pomimo pozostawania przez wiele lat w ruinie robi spore wrażenie. Mirowska twierdza stanowi jedną z najstarszych budowli obronnych Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej.

Pokonując trasę z Bobolic do Mirowa mijamy także Grzędę Mirowską, zwaną również Mirowskimi Skałami, rozciągającymi się na odcinku niespełna 2 km pomiędzy dwoma malowniczymi zamkami. Polana przy ruinach zamku to popularne miejsce odpoczynku zarówno turystów pieszych jak i rowerzystów. 

Na trasie do Niegowej od strony Mirowa mijamy niepozorną wieś Łutowiec, wzmiankowaną po raz pierwszy z końcem XIV w. To tutaj znajdują się ruiny strażnicy w Łutowcu, której resztki zachowały się na jednym z ostańców skalnych. Strażnica a raczej jej ruiny należą do najbardziej tajemniczych tego rodzaju obiektów na Jurze. 

DOJAZD

Jako, że trasa układa się w formie pętli w okolice Mirowa i Bobolic można podjechać samochodem. Można również z rowerem dostać się pociągiem do PKP Myszków, przejechać do Żarek wzdłuż DW 793 na odcinku Myszków – Żarki nową asfaltową drogą rowerową, następnie dotrzeć w okolice cmentarza parafialnego i znaleźć czerwony Szlak Rowerowy Orlich Gniazd kierunek Mirów. Odległość od PKP Myszków do Mirowa 14,3 km. 

W pobliżu szlaku brakuje dworców kolejowych, ale jest sporo dużych parkingów, gdzie można zostawić samochód, np. przy zamkach w Mirowie i Bobolicach lub przy boisku w Niegowej. Zielony szlak łączy się z Rowerowym Szlakiem Orlich Gniazd oraz Szlakiem Zamków z Siewierza do Myszkowa, dzięki czemu można wydłużyć wycieczkę.

Spodobała Ci się ta trasa? Zobacz też: 

Więcej tras rowerowych po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej znajdziesz tutaj: