Dawne podanie mówi o niejakim księdzu Walentym, który w 1433 r. zabity został przez husytów, gdy śpieszył do chorej kobiety. Przed śmiercią ksiądz ukryć zdołał w dziupli dębu Najświętszy Sakrament. Odnalezienie go po latach miało dać początek rozwijającemu się w okolicy kultowi Bożego Ciała. Na miejscu śmierci kapłana wypłynąć też miało źródło, które niebawem zaczęło słynąc z uzdrawiającej mocy - tzw. Studzienka ze źródłem św. Walentego. Początkowo powstała tu kaplica, później zaś (ok. roku 1670) kościół, ufundowany przez hrabiego Ferdynanda Leopolda Oppersdorfa, ówczesnego właściciela tych ziem. Ustanowiono też Bractwo Najświętszego Sakramentu, co potwierdziła specjalna bulla papieża Klemensa X.
Gdy w roku 1895 ks. Edward Bolik, proboszcz parafii Matki Bolesnej w pobliskim Rybniku, ciężko zachorował, złożył przyrzeczenie, że w przypadku wyzdrowienia wybuduje kaplicę ku czci Matki Bożej. Proboszcz wyzdrowiał i niebawem wypełnił swoje ślubowanie. W 1897 r. w Jankowicach utworzono parafię. W latach 1932-35, za czasów proboszcza ks. Józefa Miczki, wybudowano grotę z ołtarzem - na wzór groty w Lourdes - oraz postawiono 3-metrową figurę Matki Bożej. Obok powstały dwie mniejsze groty, z których jedna poświęcona została św. Barbarze, druga zaś stała się tzw. grotą bezrobotnych (były to czasy wielkiego kryzysu). Obok grot znajduje się Studzienka ze źródłem św. Walentego. Miejsce gromadziło rzesze pielgrzymów, z ofiar których ufundowano jeszcze przed wojną dzwon.
W 1976 r. zainicjowana została tradycja corocznych pielgrzymek w drugą niedzielę maja. Mają tu też miejsce odpusty w dniu święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, 15 sierpnia. Oprócz uroczystości religijnych odbywa się tutaj także Bieg Księdza Walentego. W 2002 r. ks. arcybiskup Damian Zimoń ustanowił w Jankowicach Sanktuarium Najświętszego Sakramentu, obejmujące zarówno Studzienkę jak i parafialny kościół Bożego Ciała.