Willa dyrektora Huty „Bismarck” w Chorzowie Batorym została wzniesiona na początku ubiegłego wieku, w modnym wówczas stylu secesyjnym. Budowniczym gmachu był znany, katowicki przedsiębiorca, Ignatz Gruenfeld. Budynek stoi w otoczeniu starodrzewu; ma dwie kondygnacje. Bryłę na rzucie kwadratu urozmaicają zaokrąglone szczyty, loggia i ganek. W środku wielką wartość posiada witraż, wykonany ze szkła od Tiffany’ego.
Dzielnica Chorzowa, Batory, znajduje się w południowej części miasta. Historia jej nazwy jest dosyć skomplikowana. Przez stulecia funkcjonowały tutaj dwie niewielkie wioski: Hajduki Dolne i Górne. W 1873 roku Katowicka Spółka Akcyjna, której dyrektorem był Wilhelm Kollmann, zakupiła na terenie Hajduków Dolnych sporą działkę od rolnika Marcina Kosia. Wkrótce ruszyła tam huta żelaza „Bismarck” („Bismarckhuette”). Z czasem powstała osobna gmina o nazwie przejętej od największego zakładu przemysłowego. Kiedy ziemie te weszły w skład Polski, w latach 20. ubiegłego wieku, gmina przyjęła nazwę Wielkie Hajduki, a huta z „Bismarcka” stała się „Batorym”. Wreszcie, pod koniec lat 30., Hajduki połączyły się z Chorzowem i odtąd istnieją jako dzielnica Chorzów Batory.
Mimo zmian w nazewnictwie, na terenie dzielnicy niezmiennie działa huta kontynuująca działalność „Bismarckhuette”. W centrum dzielnicy, przy ul. Batorego 44, zachowała się pięknie odnowiona, secesyjna willa dyrektora Huty "Bismarck", Emila Marxa. Obecnie jest to siedziba firmy „Zarmen”. Ceglany budynek wzniesiono w roku 1906, a jego budowniczym był znany przedsiębiorca, Ignatz Gruenfeld, wykonawca kilkudziesięciu najbardziej reprezentacyjnych obiektów - przede wszystkim w Katowicach. Willę zbudowano na rzucie kwadratu i przykryto czterospadowym dachem. Użyty materiał – cegła - ciekawie kontrastuje z secesyjną, choć spokojną formą – zaokrąglonymi szczytami, loggią, gankiem. Na tym ostatnim odnajdziemy płaskorzeźbę przedstawiającą apoteozę hutnictwa. Wielkie wrażenie wywiera wnętrze: hol – obity ciemną boazerią i upiększony sztukateriami - ma wysokość dwóch kondygnacji. Jego największą ozdobą jest witraż ze szkła mąconego, które zostało do Katowic sprowadzone specjalnie z amerykańskiej wytwórni Tiffany’ego. Twórcą pięknego rysunku witraża, przedstawiającego głównie motywy roślinne, a także ptaki i fragment krajobrazu, był Ryszard Schein. Z dbałością odtworzono także otoczenie willi – za ogrodzeniem widzimy na przykład dwie fontanny i domek ogrodnika, przerobiony na garaż. Obrazu całości dopełniają rozłożyste, stare drzewa. W pobliżu willi warto zwrócić uwagę na budynek tzw. Kasyna z 1916 roku.